Data powstania strony 14 VII 2007r.

Data ostatniej modyfikacji 14 IV 2009r.

Szklarka zielona

Cordulia aenea

To prawdziwy klejnot – secesyjna, szmaragdowa broszka oprawiona delikatnie w stare złoto... to ważka naprawdę stylowa i wytworna.


Szklarka zielona, Cordulia aenea to jedna z najpospolitszych naszych ważek. Zasiedla wody wszelkiego typu i na wiosnę występuje bardzo licznie. Jest ważką lubiącą niższe temperatury i obszary zacienione. Pojawia się wcześniej niż wiele innych ważek, bo już w połowie kwietnia. Lubi latać wcześnie rano lub późnym popołudniem, w ciągu dnia często chętnie spędza czas polując w obszarach zadrzewionych. Lata także przy pochmurnym niebie, a nawet w deszczu. Szklarka zielona to ważka średniej wielkości, ma około 52 mm długości i 72 mm rozpiętości skrzydeł, ale mimo to robi ogromne wrażenie.


W dłuuuuugi majowy weekend udało się Piotrowi Mikołajczukowi zrobić wiele ciekawych zdjęć. Fotografował jak zwykle nad żwirownią w Międzyrzecu Podlaskim.
Nie przysłał mi zdjęcia miejsca, w którym fotografował szklarki, więc załączam zdjęcie robione nad leśnym jeziorkiem-torfianką niedaleko wsi Gęsianka w powiecie Mińsk Maz., gdzie często obserwuję latające szklarki. Można o tym przeczytać na stronie szklarka zielona z 2006r.
Piotr napotkał najpierw teneralną szklarkę, która zdołała się już nieco oddalić od wylinki na tym zdjęciu niewidocznej.
Sprowokował ważkę do wejścia na dłoń. Widać na tym zdjęciu okrągłe, tylne skrzydła samicy i jej odnóża, które nabrały już właściwej, czarnej barwy, choć porusza nimi jeszcze dość nieporadnie. Wygląda trochę jakby machała do nas łapką.
Po chwili szklarka wróciła na łono natury.
Na tym zdjęciu widać jej ciemne, całkowicie metalicznie zielone czoło, bez żadnych żółtych znaków. Czoło charakterystyczne dla tego gatunku, żadna inna ważka pośród szklarkowatych (Corduliidae) takiego pozbawionego żółtych znaków czoła nie ma. No może oprócz przenieli dwuplamej, której czoło jest całkowicie żółte.
Jasne, duże, z wyraźnym konturem plamy na 1 i 2 segmencie odwłoka są właściwe dla samicy.


Samiec male

Tego samego dnia Piotr zrobił kilka zdjęć młodego, niewybarwionego w pełni samca. Oczy tej ważki nie mają jeszcze właściwego koloru.
Na końcu odwłoka widzimy przydatki analne w kształcie haków.


To zdjęcie tej samej szklarki zrobione od strony grzbietowej. Na nim widać pięknie przewężony odwłok. To właśnie przewężenie o niepowtarzalnej linii nadaje ważce niezwykle elegancki wygląd, a zielona metalicznie błyszcząca barwa powoduje, że szklarka kojarzy mi się nieodmiennie z latającym klejnotem.

Po pewnym czasie ważki wyschły, wybarwiły się całkowicie i zaczęły latać, a Piotr robił tym latającym klejnotom naprawdę niezwykłe zdjęcia.
Czasem fotografował je z przodu, pokazując nam zielone oczy i jednolicie ciemne czoło ważki.
To zdjęcie, moim zdaniem, to „mistrzostwo świata i okolic”. Nigdy jeszcze nie widziałam zdjęcia ważki zrobionego w ruchu, które zawierałoby tyle szczegółów. Tu widać każdy włosek na głowie i tułowiu! Widać aerodynamiczną sylwetkę z odnóżami przyklejonymi wręcz do tułowia. Taka sylwetka ma niewątpliwy wpływ na ogromną szybkość, z jaką poruszają się ważki. 
Dwa dni później udało się Piotrowi wykonać kilka rzadkich zdjęć, bo nieczęsto spotyka się szklarki siadające nad wodą. Nad wodą patrolujące samce latają szybko wzdłuż brzegów, jeśli przysiadają – to na ułamek sekundy i natychmiast wracają do obowiązków. Ten samiec rozsiadł się na dobre. Piotr podchodził do niego brodząc w wodzie.
Widzimy, że jasne plamki na spodzie pierwszych segmentów odwłoka samca ograniczają się właściwie do wtórnego aparatu kopulacyjnego. Widać tu również piękną budowę skrzydeł.
Latające nad wodą szklarki już w połowie maja zaczynały dobierać się w pary i znikać w zaroślach. Niektóre samce ciągle jeszcze samotnie siadały wśród drzew.


Samica female

Odwłok samicy jest wyraźnie grubszy niż odwłok samca i brak mu tego subtelnego przewężenia tak znakomicie widocznego na zdjęciu powyżej.
Narządy analne samicy szklarki zielonej są proste, nie unosi ich ona podczas składania jaj do góry, jak czyni to podobna do niej miedziopierś metaliczna. Pokładełko szklarki jest malutkie w porównaniu z pokładełkiem miedziopiersi metalicznej
Samice prowadzą skryty tryb życia i nad wodą pojawiają się wyłącznie na czas rozrodu. Jaja składają samotnie, bez towarzystwa samców. To zdjęcie samicy, która przysiadła na liściach pałki wodnej, zmęczona tym zajęciem.


Para

Zaczęły się gody, samce zawisały na gałązkach wraz ze swymi partnerkami. Widzimy tu, jak wygląda chwyt narządami analnymi za głowę samicy. Za chwilę przyjmą pozycję serduszka.
Dwa pierwsze segmenty odwłoka samicy są znacznie bardziej pękate i ozdobione od spodu plamkami: pierwszy żółtą, a drugi białą. Jasny jest cały spód odwłoka, jednak plamy na dwóch pierwszych segmentach są najszersze.
Oczy u obu płci są jaskrawozielone, tułowie metalicznie zielone, przebłyskujące złotem i miedzią, pokryte gęstym żółtawym „futerkiem”.
Na zdjęciu obok widać dokładnie charakterystyczne dla tego jedynego gatunku szklarkowatych bursztynowe zacienienia u nasady skrzydeł.
A tu widzimy, jak mocno samiczka obejmuje odwłok samca wszystkimi odnóżami. Doskonale też widać kształt plamek na spodzie jej odwłoka.
Jaja szklarek są w charakterystyczny sposób wkłuwane w mech torfowiec, muł nadbrzeżny, czy inne miękkie podłoże. Samica w locie opada w dół i wbija pokładełko w podłoże, następnie unosi się do góry i znowu opada. Rozwój larw trwa rok. Szklarki zielone zwykle kończą lot w lipcu, wtedy też ostatnie samice składają jaja. Szklarki i miedziopiersie występują często na tym samym obszarze. Jeśli wydaje nam się, że widzimy składającą jaja szklarkę w sierpniu – musi to być miedziopierś.


* * *

Dziękuję Ci Piotrze za zdjęcia, wykonane jak zwykle z ogromną cierpliwością i umiłowaniem przyrody.



  Wszystkie zdjęcia jakie pokazuję na moich stronach są robione ważkom żywym i nie złapanym.  

  Wszystkiego o ważkach możecie dowiedzieć się tutaj
Almanach ważkowy czyli wszystko o ważkach
 



Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional