Data powstania strony 9 XII 2006r.

Data ostatniej modyfikacji 9 XII 2006r.

Żagnica jesienna
( lub żagnica mniejsza)

Aeshna mixta

W Polsce żyje kilka gatunków żagnic. Wszystkie są duże, łatwe do zauważenia. Wszystkie piękne. Tylko tak trudno zrobić im zdjęcia. To co udało się zrobić Piotrowi to dla mnie po prostu cud. Może kiedyś ja też coś takiego zobaczę....

Zapraszam - warto przeczytać tę opowieść!!!


Żagnica jesienna jest pospolitą ważką, ale spotykaną dopiero od drugiej połowy lipca, aż do listopada, jak pisze J. Wendzonka w swej książce „Owady okolic Funki – Ważki”. Tak zapewne jest w cieplejszych okolicach Polski, we wschodniej Polsce już w październiku występują pierwsze przymrozki, które definitywnie kończą okres występowania ważek.
Piotr Mikołajczuk spędził lato nad ogromnymi zbiornikami wodnymi powstałymi w wyeksploatowanej częściowo żwirowni w rodzinnym Międzyrzecu Podlaskim. Tam też przeżył coś, czego szczególnie mu zazdroszczę i o tym będzie ta opowieść.



Na zdjęciach poniżej widzimy międzyrzecką żwirownię w sierpniowy dzień. Niby nic takiego – woda, na przeciwległym brzegu pas starych drzew i kawałek piaszczystej plaży – na pierwszym planie trzciny utrudniające dostęp do wody. Proszę jednak powiększyć te jednakowe zdjęcia i zobaczyć, co dzieje się wśród tych trzcin!

Na każdym z dwóch zdjęć widzę co najmniej 15 ważek w locie. Piotr twierdzi, że było ich mnóstwo i latały jak muchy obijając się o niego i wydając głośny szelest skrzydeł. Na długości około 15 metrów ścieżki nad brzegiem żwirowni widział ich setki. Były tam dorosłe, w pełni wybarwione samce i samice.


fragment zdjęcia w oryginalnej wielkości
Wszystkie zdawały się być zajęte raczej polowaniem, nie było tam żadnych zachowań rozrodczych. Piotr był tym zjawiskiem zachwycony i zaszokowany i wcale mu się nie dziwię, też chciałabym być tam w takiej chwili. Takie masowe wystąpienie dużych ważek to widok naprawdę wspaniały. Piotr nazwał to nawet „rojem”, choć wie doskonale, że zjawisko roju, czyli społeczeństwa u ważek nie występuje. Ważka to samotny myśliwy.

fragment zdjęcia w oryginalnej wielkości


Samiec male


Żagnica jesienna jest to ważka o długości 63 mm i rozpiętości skrzydeł 88 mm, stąd niektóre źródła podają jej nazwę – żagnica mniejsza. Na zdjęciu obok widzimy pięknego samca z jaskrawoniebieskimi plamkami na czarnym odwłoku. Widać również na żółtawym czole charakterystyczną czarną plamkę w kształcie litery T.

Ci, którzy dobrze znają opisy ważek umieszczone w tej witrynie mogą pomyśleć, że to zdjęcie przypomina bardzo charakterystyczne zachowania ważki lecicha pospolita. Ale to tylko przypadek, że Piotrowi udało się uchwycić taki moment. Żagnica jesienna nie ma takich przyziemnych ciągotek :))
Latające wokół Piotra żagnice zaczęły przysiadać na trzcinach i pozować do zdjęć portretowych.
Udało się zrobić nawet kilka zdjęć z bliska. Na tym widać wspaniale dwa szerokie żółte pasy na tułowiu. Nogi żagnicy jesiennej są brązowo-czarne.
Na wierzchniej stronie tułowia ważka ma dwie małe żółte plamki w kształcie przecinków. Plamki te często bywają mniej widoczne, a nawet zanikają.
Na czole ważki widać charakterystyczny czarny wzór - coś na kształt litery T a może "kotwicy".

Widać tu również trójkąty analne na tylnych skrzydłach samca. Trójkąty te zawierają trzy komórki.
Fantastyczne zbliżenie pokazuje niesamowite szczegóły.
Ważek ciągle było dużo i siadały często obok siebie. Tym dwóm samcom , jak widać ani w głowie walki o terytorium.


Samica female


Wkrótce Piotr zauważył wyróżniające się wśród ważek samice. Ubarwione były mniej jaskrawo, zamiast jaskrawego niebieskiego koloru widzimy blady turkusowy.
Oczy samic są ciemniejsze, prawie nie zawierają niebieskich błysków. Skrzydła tylne są zaokrąglone.


Para


Wkrótce udało się Piotrowi zaobserwować i wykonać wiele zdjęć kopulujących na gałązkach wierzb par. Wykorzystywały w tym celu wierzbę, doskonale zdając sobie sprawę, że trzciny, trawy i inne rośliny zielne nie są w stanie bezpiecznie utrzymać ciężaru pary. Na tym zdjęciu widzimy z boku sposób w jaki samiec chwyta narządami analnymi za głowę samicy i jak samica pobiera nasienie.
Ta sama para fotografowana od strony grzbietowej. Wspaniale tu widać różnicę w budowie tylnego skrzydła u obu płci.
To inna para, tu najlepiej widać składający się z trzech komórek trójkąt analny, plamkę na czole i plamki na tułowiu.


* * *


Rzeczywiście niesamowite zdjęcia! I niesamowita sytuacja - taka ogromna ilość ważek. Dla mnie to jest niebywałe, dla Ewy również! Dla nas żagnice to królowe jezior, a u Piotra to zwykłe "wróble"  :-)))))

Jak zwykle dziękuję za wspaniałe zdjęcia i za opracowanie.



  Wszystkie zdjęcia jakie pokazuję na moich stronach są robione ważkom żywym i nie złapanym.  

  Wszystkiego o ważkach możecie dowiedzieć się tutaj
Almanach ważkowy czyli wszystko o ważkach
 



Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional