Data powstania strony 8 V 2002r.

Data ostatniej modyfikacji 9 V 2002r.

Pijawka rybia

Piscicola geometra

Nigdy nie miałem zamiaru pisać o jakiś pijawkach. I o żadnych innych paskudztwach, które mogą pływać w wodzie. Ale... po przeczytaniu tego rozpaczliwego listu nie mogłem pozostać obojętny...

Bardzo proszę Pana o radę - W moim stawie są pijawki. Przypuszczalnie przywlekłem je do stawu z jakąś roślinnością. Mimo starannego oglądania każdej rośliny coś przegapiłem, może to nawet były jajka pijawek. Teraz mam duży problem, bo pijawki od czasu do czasu są przyssane do moich ryb. Ryby muszę wyławiać ze stawu i odklejać od nich pijawki. Wiem, że najlepszym rozwiązanie było by wymienienie całego stawu ( folia, ziemia, kamienie, roślinność itd.) na nowe, ale są chyba inne sposoby na walkę z tym cholerstwem?

....

PS. Proszę bardzo Pana o odpisanie mi na temat walki z pijawkami. Pod każdym kamieniem siedzi ich kilka. Co robić !!!???.

No cóż, pierwsze co zrobiłem to szybko odpisałem, że się rozejrzę po swoich książkach. Że wyślę zapytania do kilku znajomych i do kilku serwisów przyrodniczych. Ważne było, by tak poważny list nie został bez odpowiedzi. No i NAKAZAŁEM :-))) porzucić straszne myśli o wymianie stawu. Znam ten staw - to Staw Andrzeja na Wasze stawy.
Czyż można "wymienić" staw ??? Zrujnować wszystko...

* * *

Oto co znalazłem w internecie i co wg mnie nadawało się do pokazania...

1.

2.

Nie możesz powiększyć... :-(

Nie możesz powiększyć... :-(

3.

Nie możesz powiększyć... :-(

Zdjęcie 1 pochodzi ze strony
http://www.samsunlu-ali.de/Hasta.htm

Zdjęcie 2 pochodzi ze strony
http://www.thamesexplorer.freeserve.co.uk/what_a_find.htm

Zdjęcie 3 pochodzi ze strony
http://158.64.48.220/sapro/egel.htm

* * *

A tyle znalazłem opisu w [7]

Długość do 5 cm. Zielonkawa do żółtawej z czarnymi lub czerwonobrązowymi kropkami. Wody stojące i płynące różnych typów, włącznie z Bałtykiem. Pijawka rybia ssie krew ryb; za jednym razem może jej pobrać 150 mm3. Ryba zaatakowana przez liczne pijawki może w skrajnym przypadku stracić życie wskutek utraty krwi.

 

A to pochodzi z [2]

Pływa elegancko falistymi ruchami. Płaski "robak" należący do pierścienic, z dużą przyssawką z przodu i z tyłu ciała; długość 5- 10 cm, pstrokato-zielono-brązowy. Odżywia się krwią ryb. Wszystkie wody, ale najchętniej żyje w cieplejszych wodach stojących lub bieżących. Plamki oczne tworzą na przodzie ciała kwadrat (stąd łacińska nazwa geometra). Pijawka ta jest chwilowym pasożytem cierników, karpi i innych ryb. Oczekując na żywiciela, przytwierdza się jedną przyssawką do rośliny wodnej. Drugą - wolną przyssawką, poruszaną prądem wody tworzonym przez przepływającą nad nią rybą, w stosownym momencie przyczepia się do niej. Po wyssaniu dostatecznej ilości krwi, porzuca rybę. Po kopulacji składa na roślinie wodnej pojedyncze jajo.

No pięknie... Ale jak się tego "robaka" pozbyć???

Rozesłałem to pytanie do kilku moich znajomych, do witryn przyrodniczych... i właściwie zero odpowiedzi. Pijawki rybie są rzadkością w ogrodowych stawikach.

Cieszmy się więc z tego, ale... jeśli nam się przytrafi taki gość? Co zrobić? Kto pomoże Andrzejowi? Czekam na wszelkie listy!!!

 

 

     







Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional