Data powstania strony 29 VII 2005r.

Data ostatniej modyfikacji 29 VII 2005r.

Oczko Jarka


Dziś swoje oczko przedstawia Jarek. Wszystkie zdjęcie zostały zrobione w czerwcu 2005.

 

Witam wszystkich miłośników wody koło domu i przyrody w ogóle.

Korzystając z gościnności Pana Leszka chciałbym pokazać (czytaj: pochwalić się światu) moje oczko.

Mieszkam niedaleko Białegostoku praktycznie w dolinie Narwiańskiego Parku Narodowego.

 

Oczko - oczko powstało w 2000r., ma kształt elipsy o wymiarach ok.4 na 2,5m, początkowo była to zwykła niecka bez półek wyłożona folią i bez roślin co zaowocowało niezwykłym rozwojem glonów (nie znałem jeszcze doświadczeń innych stawologów - tak nazywają mnie siostrzeńcy:)).

 

W kolejnych latach doszło do pewnych modyfikacji, przybyło wiele półek, głębokość wzrosła do 90 cm, posadziłem trochę roślin, wpuściłem ryby, reszta mieszkańców sama przyszła. Kolejne lata to jak u wszystkich dalsze eksperymenty, walka z glonami itd.

 

Zwierzęta - na początku pojawiły się karasie dzikie - nie polecam, strasznie brudzą, mnożą się na potęgę i co najgorsze w ogóle ich nie widać. W tym roku przy zmianie wody (o tym później) wszystkie odłowiłem ok.50 szt. narybku. Rośliny - ciągle uzupełniane, obecnie mam: lilię wodną, tatarak, trzcinę, rdestnicę, kaczeńce, strzałkę wodną, irysy, wszystkie oprócz strzałki dobrze się przyjęły.
Później wpuściłem karasie złote - polecam te ryby, dość dobrze się czują, dobrze zimują (lód w tym roku sięgał 40cm - wszystkie przeżyły bez natleniania i innych zabiegów), niestety duża część narybku padła ofiarą karasi dzikich. Rok temu wpuściłem orfy złote - to piękne ryby płochliwe, ale ładne. Niestety przy zmianie wody wpuściłem je do małej balii i tam padły ofiarą pływaka żółtobrzeżka (gigantycznego łobuza).
Oczywiście przy oczku pojawiają się wszelakie inne zwierzęta - żaby, ważki, pływaki, pluskolce, jętki, psy, koty, itd., itp.;)
 

 

Woda - jak u każdego odwieczna walka z glonami, w stawie jest pompka, ale to nic nie pomagało, umieszczenie torfu w worku też nie. Na początku tego roku przejrzystość wody była na niecałe 5cm - tragedia - postanowiłem zrobić większy filtr, wykorzystałem pomysł znaleziony na jednej ze stron www. Część instalacji widać na jednym ze zdjęć, woda pompką podawana jest do góry skąd wlewa się do filtra. Filtr jest zbudowany z 3 części: pierwsza to wycięta warstwa wycieraczki "trawiastej" dostępnej w każdym sklepie z AGD, druga to torf kwaśny ułożony w workach po cebuli i trzecia to drobne kamienie zbierane własnoręcznie na pobliskich żwirówkach :) Wodę na wymianę przywoziłem beczką z Narwi - trochę pracy było, 1/3 stanowi deszczówka - ciągle uzupełniana przez podłączenie wężem oczka z rynną. Przejrzystość wody początkowa to ok. 30cm, po miesiącu działania filtra sięgnęła do najgłębszego miejsca, czyli 90cm!!! Polecam ten filtr.

 

Ale życie byłoby za piękne, niestety po wpuszczeniu ryb przez pierwsze 2 tygodnie było super, później ryby zrobiły się ociężałe, w wodzie z rzeki przywlokłem chyba ospę rybią (na zdjęciu ryby na bokach widać kilka białych plamek, wtedy nie wiedziałem jeszcze, że to choroba). Po kolejnych dwóch tygodniach wszystkie zdechły, to tragedia, nawet moja córka (2 latka) mnie pocieszała. Na razie nie mam nowych, usiłuję ustalić z weterynarzem co robić.

 

Jeszcze jedno wyjaśnienie: ogrodzenie powstało w tym roku na skutek zbyt częstych wizyt w oczku mojej pociechy ;), a widoczna infrastruktura w ogrodzie to dzieło mojego taty, przy niewielkim moim wkładzie.

 

Jeśli ktoś ma jakieś pytania, czy spostrzeżenia to proszę śmiało: jarekporowski@poczta.onet.pl

 

* * *

Bardzo dobrze postąpił Jarek zagradzając czasowo oczko przed maluchem. Lepiej przez dwa, trzy lata oglądać dość brzydką siatkę niż ciągle być w niepokoju o dzieciaka. A te, jak wiadomo, wlezą wszędzie....

Zaciekawiła mnie sprawa grubości lodu - te 40 cm to zgadza się z pomiarami jakie robił dwa lata temu Henryk Brzóska - na północy Polski zimy są znacznie mroźniejsze, dłuższe, no i lód jest znacznie grubszy... A ryby i tak przeżyły bez żadnej techniki!!!!

Dziękuję Jarku za zdjęcia i fajny opis!

 

 


Strona jest umieszczona w witrynie:
Oczko wodne... czyli Mój staw - jak powstawał i jak się zmienia
Zdjęcia i tekst (c) Leszek Bielecki - All on this website (c) Leszek Bielecki

Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional