Data powstania strony 29 VIII 2001r. Data ostatniej modyfikacji 30 VIII 2001r. |
Rdest ziemnowodny
Polygonum amphibium
I znów motorem powstania tej strony był czyjś list...
...pobuszowałam po internecie w kwestii rdestu ziemnowodnego Polygonum amphibium bo sobie pomyślałam, że może coś źle go hoduję, a taki różowy koniec stawu byłby bardzo piękny... no i jest dużo ładnego materiału i fotek... Nie znalazłam do tej pory ładnego zdjęcia, kiedy zakwita całą różową łachą na wodzie...
No to zobaczmy co to za cudo, ten rdest "amfibia".
Zdjęcie pochodzi ze
strony
http://elib.cs.berkeley.edu/photos/flora/sci-P.html
Rzeczywiście, jego niewielkie, ale liczne kwiatki mogą wyglądać bardzo ładnie w dużej grupie.
Zdjęcia pochodzą ze
strony
http://linnaeus.nrm.se/flora/di/polygona/persi/persamp.html
* * *
Roślina jest nieprawdopodobna - czuje się zupełnie tak samo na lądzie i w głębokiej wodzie. Na lądzie będzie paskudnym chwastem, jednak w wodzie może stanowić wspaniałą ozdobę stawu. W wodzie o głębokości 30-45 cm jego liście będą pływały po jej powierzchni. W płytszej wodzie niektóre liście zaczną się wznosić nad wodą i roślina zacznie (wg mnie) wyglądać "chwastowato".
* * *
Akurat te zdjęcia nie bardzo mi się podobają. Przedstawiają te rośliny w stanie "za bardzo" dzikim. A ta woda... fuj...
Zdjęcia pochodzą ze
strony
http://helios.oit.unc.edu/herbmed/pictures/pic-p-se.html
Mam
nadzieję, że kiedyś w moim stawie rdest będzie wyglądał tak
ładnie jak na tych zdjęciach.
(Zupełnie nie rozumiem skąd się wzięło takie czarne tło
zamiast błękitu wody!)
Zdjęcia pochodzą ze
strony
http://elib.cs.berkeley.edu/photos/flora/sci-P.html
A to też ładne fotki, tylko takie małe...
Zdjęcia pochodzą ze
strony
http://www.terra.hu/haznov/htm/Polygonum.amphibium.html
A to jest ta różowa "łacha" o której marzy autorka listu cytowanego na wstępie. Łacha, jak łacha... ale ten staw... Chciałbym mieć taki!!!
:-))))
Zdjęcie pochodzi ze
strony
http://elib.cs.berkeley.edu/photos/flora/sci-P.html
* * *
No, a tak wygląda gdy uda mu się wydostać na brzeg. Oj, nie musi to być brzeg stawu, wystarczy wilgotna, dzika łąka. I tam go najłatwiej znaleźć i wykopać i posadzić w pojemniku w stawie. Na początku w płytkiej wodzie. A po roku przenieść pojemnik na głębszą wodę. I cieszyć się kolejną, samodzielnie zdobytą rośliną.
Zdjęcia pochodzą ze
strony
http://elib.cs.berkeley.edu/photos/flora/sci-P.html
W moim
stawie rdest jeszcze nie rośnie. Ale nie martwię się tym.
Przecież znów będzie wiosna, znów pojadę szukać roślin na
łąkach, po polnych i leśnych jeziorkach, po rowach...
I z którejś takiej wycieczki przywiozę tę roślinę i
posadzę w swoim stawie...
I znów zrobię zdjęcia...
I znów coś o tym napiszę...