Data powstania strony 5 III 2001r. Data ostatniej modyfikacji 22 III 2001r. |
Kotewka, orzech wodny
Trapa natans
Zdjęcia pochodzą ze strony http://www.terra.hu/haznov/htm/Trapa.natans.html
Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.cyf-kr.edu.pl/~ubkosins/
Kotewka jest
objęta
całkowitą ochroną. Nie można jej pozyskiwać z
naturalnego środowiska. Jest to prawnie zabronione.
Dotarły do mnie wieści, że istnieją sklepy, w
których można tę roślinę kupić. Mam nadzieję, że
ten towar pochodzi z hodowli a nie z rezerwatów
przyrody!!! Jeżeli nadarzy się Wam okazja spotkać tę roślinę w sklepie zachęcam do jej kupna. Jest to rodzima, europejska roślina. Odporna na mróz, na choroby. Nie będzie stwarzała żadnych problemów - będzie się czuła w Waszym stawie jak u siebie w naturze. A wygląda znacznie ciekawiej i dostojniej niż różne tropikalne cuda, które oferują niektóre sklepy, a z którymi nie wiadomo co zrobić na zimę! Roślina ta rzeczywiście rodzi owoc podobny do orzecha. Jest on na surowo trujący. Stąd jej nazwa, ale i przekleństwo. Została wytrzebiona doszczętnie w wielu krajach dla swoich owoców. I proszę się nie sugerować jej "pływającym" wyglądem. W rzeczywistości jest to roślina zakorzeniona w dnie. A na końcu długiej łodygi wyrasta taka przepiękna, duża rozeta liści. Niestety, z tą mrozoodpornością jest nie tak prosto jak z "porządnymi" pałkami, trzcinami, sitami... Roślina wytrzymuje podobno tylko mrozy do -5 stopni. Przy większych mrozach ginie, ale to podaję już na podstawie literatury. Za to odradza się z orzechów opadłych jesienią na dno stawu. Wiosną orzech wypuszcza korzenie, łodygę i roślina rośnie aż do powierzchni wody, w lecie zakwita drobnymi kwiatkami. Cóż, wiem o niej tylko tyle, ile wyczytałem w moich książkach. Nie będę ukrywał, że chciałbym napisać więcej na podstawie własnych doświadczeń !!! Może gdzieś niedługo kupię kotewkę???
|