Wszystkie umieszczone na tej stronie zdjęcia
wykonałem osobiście nad
dzikim, leśnym
jeziorkiem i w moim ogrodzie.
All on this website (c) by Leszek Bielecki

Data powstania strony 8 VI 2001r.

Data ostatniej modyfikacji 26 III 2006r.

Jaskier wodny
(Włosienicznik wodny)

Ranunculus aquatilis

8 VI 2001r.

Strona ta powstała pod wpływem listu jaki dostałem kilka dni temu z pytaniem...

>W moim stawie na działce rekreacyjnej pojawiła się roślina o małych białych kwiatkach. W podręczniku wędkarskim znalazłem coś podobnego o nazwie jaskier wodny, ale nie mogę niczego znaleźć w internecie o takiej nazwie. Roślina ta szybko zarasta mój staw . Interesuje mnie (poprzez poznanie tej rośliny bliżej) jak utrzymać jej populację na pożądanym poziomie.

No i zacząłem szukać po moich książkach, w internecie i..., coś znalazłem. Niestety, nie znam w ogóle tej roślinki, nie miałem z nią nigdy żadnego kontaktu, więc i moje informacje będą wyłącznie książkowe. A przecież jaskier wodny jest rośliną rodzimą, rośnie w naszym klimacie, w naszych wodach... Przybywa mi więc kolejna roślina, którą będę szukał w "swoich jeziorkach".

 

* * *

W roku 2005 udało mi się wreszcie spotkać tę roślinę w dzikim, leśnym jeziorze. Czyli aż 4 lata później niż powstała ta strona! A przecież dość bacznie rozglądam się w poszukiwaniu nowych roślin. nie robię już tego oczywiście po to, by każdą roślinę posadzić w moim stawiku - bym chyba musiał posiadać ogród botaniczny z 10 stawami by to móc zrobić :-))) Teraz szukam nowych roślin by pokazać ich zdjęcia w mojej witrynie. Rozwijam ją już tyle lat, a nadal sprawia mi wielką radość, gdy mogę tu pokazać zdjęcia nowej rośliny wodnej zrobione przeze mnie.

Ale zacznijmy jak zwykle od historii - tzn. gdy nie było jeszcze aparatów cyfrowych.....
:-))))
Rycina pochodzi z roku 1885.

Jaskier wodny

Zdjęcie pochodzi ze strony
http://www.zum.de/stueber/thome/band2/tafel_087.html

 

Nie bez powodu ten rysunek jest "poziomy" (rzadkość wśród tego typu rysunków) - bo i roślina jest "pozioma", tzn. jest to roślina pływająca, wystawiająca nad powierzchnię wody tylko swoje kwiatki, więc taka forma rysunku jest w pełni uzasadniona.

A teraz zapraszam już do moich zdjęć.

17 VII 2005r. Niewielkie leśne jeziorko. Właściwie nie wiem jak taki twór nazywać, bo jezioro to raczej twór ogromny, naturalny, geologiczny. Staw to twór sztuczny, zazwyczaj budowany do celów hodowlanych. Może właściwa nazwa to "leśny staw" ??? Bo wydaje mi się, że jest on stworzony przez ludzi...
Wszystkie brzegi oglądane z daleka wydają się takie brudne. Dlatego takie słowo, skoro woda jest idealnie czysta???

Ciężko to opisać, ale to słowo brud ciśnie się na usta z powodu takiego dziwnego "kożucha" pływającego wszędzie przy brzegach.

I właśnie ten "kożuch czegoś dziwnego" daje to skojarzenie z brudem...
Stojąc na samym brzegu już wyraźnie widać co to takiego. To są OGROMNE kępy jakiejś pływającej rośliny, która pływa całkowicie zanurzona, dotykając tylko lekko powierzchni wody.
Z tej ogromnej masy łodyg nad powierzchnię wychylają się tylko nieliczne drobne kwiaty.
Zbliżenie pokazuje ogrom tej kępy.
Miejscami widać również pływające po wodzie listeczki tej rośliny.
A tu doskonale widoczna struktura tego "kożucha", a na pierwszy planie ładnie rozwinięta roślinka z dwoma kwiatami i kilkoma pływającymi listkami.

 

Na powyższych zdjęciach pokazałem tę roślinę jako całość. Ale to trochę tak, jakby pokazać zdjęcie całego łanu kwitnącego na żółto rzepaku (np. 10 hektarów) i podpisać "Rzepak" - takie zdjęcie jest oczywiście cudne bo pokazuje naprawdę coś wspaniałego, ale nie pokazuje ROŚLINY o nazwie rzepak! Więc teraz pokażę kilka zdjęć pojedynczej rośliny, jej wielkość, jej budowę, jej szczegóły z bliska.

 

Upatrzyłem sobie rosnącego blisko brzegu kwiatka - chciałem dokładniej zobaczyć co-i-jak z tą rośliną - ten kwiatek był bardzo blisko brzegu więc...
...trochę się nachyliłem z moim aparatem.
Po chwili nadleciała jakaś mucha - i bardzo dobrze - teraz dokładnie widać jak nieduże są kwiaty jaskra wodnego.
Ale zrobione w trybie makro całkiem ładne i na takim zdjęciu wydają się ogromne - oczywiście to nieprawda.
Porównanie z kciukiem pokazuje, że i kwiatek jest malutki, i listki tak samo.
Tu chciałem pokazać te strzępiaste podwodne liście, od których ta roślina przyjęła swoją drugą nazwę włosienicznik.
Bardzo delikatnie zacząłem wyciągać roślinę z wody - zacząłem oczywiście od kwiatka. Bardzo to było niewygodne wyciągać roślinę, układać ją na dłoni i robić jej zdjęcia.
Tu widać znacznie więcej... i takie coś czarne ciągnące się... i tego czegoś jest bardzo dużo.....
...to jest właśnie to coś czego właściwie zupełnie nie widać, co pływa głęboko pod wodą - właściwie ta część podwodna to tylko łodygi - ogromna ilość łodyg i trochę tych niby-liści.
Wyciągnąłem cały ten ogrom z wody i położyłem na przybrzeżnej trawie. Dopiero teraz widać jakie to kłębowisko tych podwodnych łodyg. W czasie wyciągania niczego nie urwałem (tak mi się przynajmniej wydaje) - to jest jedna, pojedyncza roślina z AŻ JEDNYM kwiatkiem!

 

Patrząc na te zdjęcia chyba się każdy ze mną zgodzi, że ta roślina nie bardzo (a wręcz całkowicie) nadaje się do ogrodowego oczka. Ale w stawie o średnicy np. 20 metrów??? Uważam, że w dużym stawie powinna rosnąć!

Wydaje mi się, że każda roślina jest w jakiś sposób piękna i chciałem to na tej stronie również pokazać prezentując pierwsze zdjęcia z przepięknym widokiem na ten leśny staw...

A to, że ma takie paskudne podwodne łodygi... no cóż, to jakby jej "korzenie" - tam po prostu nie trzeba zaglądać :))

* * *

Wyczytałem, że na całym świecie jest 850 gatunków jaskrów. A w Polsce, na wilgotnych łąkach, rośnie kilkanaście "lądowych" gatunków. I wszystkie kwitną na żółto - tak, tak... to właśnie jaskry "lądowe" tak pięknie "kłują w oczy" w maju i czerwcu swoją JASKRAWĄ żółcią na łąkach i nieużytkach. Jakiś gatunek jaskra "lądowego" rośnie także na moim północnym, "zachwaszczonym" brzegu. Prawda, że piękny ?

20 V 2001r. Kwitnące jaskry nad moim stawem na jego północnym brzegu. I już chyba jasne dlaczego jaskier nazywa się jaskier - ta jaskrawa żółć jest niesamowita !
Jest pewien problem... Może się wydawać, że jaskier jest bardzo podobny (z kwiatów) do kaczeńca. Ale to dotyczy właśnie tylko kwiatów. Kaczeńce kwitną znacznie wcześniej, a liście mają grube, okrągławe. "Mój" jaskier ma liście postrzępione - takie jak na skanie.

Jaskier "lądowy"

Sprawdziłem wszystko dokładnie w moich książkach - mój "lądowy" jaskier to jaskier rozłogowy Ranunculus repens. Będzie kwitł aż do sierpnia - wspaniale!

 

* * *

Szukając zdjęć do tej strony w światowym internecie natknąłem się na angielsko-języczną nazwę tej rośliny: crowfoot. "Crow" to wrona, a "foot" to noga, łapa, stopa... czyli ta roślinka to "wronia nóżka" :)) ???

 

 Indeks nazw polskich
 
Indeks nazw łacińskich







Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional