Wszystkie umieszczone na tej stronie zdjęcia
wykonałem osobiście w 2003r.
nad moim stawem

All on this website (c) by Leszek Bielecki

Data powstania strony 6 I 2004r.

Data ostatniej modyfikacji 4 II 2004r.

Żaba wodna czyli... uśmiech żaby

Rana esculenta

Rok 2003 był przełomowym rokiem jeżeli chodzi o żaby w moim stawie. Po pięciu latach istnienia mojego stawu żaby uznały, że nadaje się on wreszcie do zamieszkania. Przyznam się, że z jednej strony sprawiło mi to niesamowitą radość, że mój staw został przez nie uznany jako  NATURALNY i BEZPIECZNY zbiornik wodny, ale z drugiej strony byłem pełen obaw (i strachu) jak to będzie z ich nocnym kumkaniem
(patrz: moja historyczna już strona o żabach).

 

10 VIII 2003r. Jak zwykle w południe żaby korzystają z cudownego słońca. Lekko zanurzone w (prawie gorącej przy samym brzegu) wodzie polują na różne owady...

 

* * *

Kolejne zdjęcia jakie pokażę nie będę już opisywał datami - to nie jest istotne czy zdjęcie zostało zrobione w lipcu czy w sierpniu. Ot - chcę po prostu pokazać, że nie tylko karpie Koi stanowią stawową arystokrację, ale i że zwykłe żaby też do niej należą - a o ileż mniej wymagają zachodu!

 

Żaby najchętniej lubią przebywać na słonecznym brzegu i wygrzewać się na słońcu - zupełnie tak jak ja!

 

Ale czasami lubią też schować się w jakąś gęstwinę i z takiego ukrycia obserwować świat - zupełnie tak jak ja!

 

Czasami ich kryjówka wcale nie jest ukryta, a żaba i tak jest niewidoczna - oto wspaniałe zdjęcie pokazujące jak potrafi się ona wtopić w otoczenie.

 

Czasami moje żaby mają dość wody i wychodzą daleko na brzeg - ta ukryła się łanie karmika rosnącego na skalniaku nad moim stawem.

 

I z prawego profilu...

 

Żaby muszą bardzo dbać by ich skóra za bardzo nie wyschła na słońcu - gdy woda jest prawie gorąca a słońce praży okrutnie one robią to samo co ludzie - po prostu kąpią się w wodzie!

 

O proszę! Czyż ona nie wygląda znacznie lepiej niż jakiś pstrokaty karp Koi?

I nie trzeba tego "inwentarza" karmić, napowietrzać wodę, pilnować przed kotami... i myśleć ile te ryby kosztują!

 

Oho! wspomniałem  coś o karmieniu...
Czy wiecie co jedzą żaby? Hmmm... mądre książki opowiadają różne mądre rzeczy w tym temacie, a ja po prostu widzę co one jedzą...
To właśnie czekająca na śniadanie żaba.

 

A to inna oczekująca na śniadanie w wodzie...

 

 

Bardzo proszę zwrócić uwagę, że wszystkie prezentowane przeze mnie zdjęcia pokazują jedną żabę - nazwałem ją "Czarna", bo rzeczywiście taka jest - cała czarna z wyjątkiem cudownie zielonej pręgi na grzbiecie. I ta żaba zupełnie się mnie nie boi. I aparatu również. Dlatego mogłem zrobić jej dziesiątki zdjęć! Żaba przedstawiona wyżej jest całkiem zielona. Jest bardzo tchórzliwa i ucieka przede mną i aparatem jak szalona.
Czy żaby mają jakieś swoje "charaktery"? Jak koty? Jak ludzie?
Mam bardzo mało jej zdjęć. Bo tak naprawdę w moim stawie mieszka na stałe 2 żaby - ale czasami widuję na brzegu i w wodzie nawet 4 !!!

 

A oto śniadanko! Nie wiem zupełnie co osy widzą w moim stawie - ale kochają go! W upalne południe dziesiątki os coś "spija" z kamieni na granicy styku z wodą. A żaby tylko na to czekają. Z moich obserwacji wynika, że przez pół godziny słonecznego południa żaba skutecznie złapie do 3 os.

 

* * *

 

No i czas się żegnać! Dziękuję, że zechciałeś poświęcić mi te kilka minut. Na koniec zobacz jeszcze jaki mam sympatyczny pyszczek i jaki miły uśmiech. I wcale nie rechoczę tak głośno :-)
I jestem równie fajna jak karpie Koi. I jak mało ze mną kłopotu!
Pokochaj mnie!!!

 

 


Żaba wodna (jak i wszystkie płazy i gady) jest w Polsce pod ochroną!!!


 

 


 

   







Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional