Data powstania strony 22 III 2008r.

Data ostatniej modyfikacji 22 III 2008r.

Zalotka spłaszczona

Leucorrhinia caudalis

Jest to ważka w Polsce chroniona prawem, umieszczona na Czerwonej Liście Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce jako gatunek wysokiego ryzyka. Oznacza to, że powinniśmy dbać nie tylko o same ważki, ale przede wszystkim o ich naturalne środowisko rozwoju, jakim są położone wśród lasów torfowiska i jeziora.


Jest to niewielka ważka o długości około 36-38 mm i rozpiętości skrzydeł ok. 64 mm. Jest bardzo podobna do znanej nam już zalotki białoczelnej Leucorrhinia albifrons. Spotykana jest na rozproszonych stanowiskach na obszarze całej Polski z wyjątkiem obszarów górskich. Jej okres lotów przypada na od połowy maja do pierwszych dni sierpnia. Żyje w podobnych warunkach, jak wszystkie zalotki i dlatego może stać sie tzw. gatunkiem parasolowym, czyli takim, którego ochrona przyczynić się może do przetrwania również innych gatunków zalotek. Największe niebezpieczeństwo stwarza wycinka lasów wokół torfowisk i leśnych zbiorników wodnych, a także melioracja tych terenów.


Wszystkie zdjęcia umieszczone na tej stronie przysłał Piotr Mikołajczuk, który nad żwirownią w Międzyrzecu Podlaskim napotkał sporą populację zalotek spłaszczonych.
To jeden ze zbiorników żwirowni, ulubione przez Piotra miejsce obserwacji wielu gatunków ważek. Zalotki spłaszczone Piotr napotkał tylko w tym miejscu. Aby zrobić takie zdjęcia, jakie mi przysłał, Piotr musiał wchodzić po pas do wody, bo ważki siadały z dala od brzegu. Zważywszy, że zdjęcia te robił w pierwszej połowie czerwca, kiedy woda była jeszcze zimna, był to czyn pełen poświęcenia.


Samiec male

Tak wygląda samiec zalotki spłaszczonej w pozycji czatującej.

Zasadnicze różnice między samcami zalotki spłaszczonej i zalotki białoczelnej pokazane są na tych zmontowanych zdjeciach.
Odwłok zalotki spłaszczonej jest znacznie bardziej rozszerzony w obrębie czarnych segmentów 6–10. Segmenty jasne (3–5) są niemal zupełnie białe a nie szaroniebieskie jak u zalotki białoczelnej. Włoski na tułowiu są brązowe – a nie białe. Oczy są brązowe – a nie niebieskie. Pterostigmy samców są białe – a nie czarne.
U obu zalotek występują białe narządy analne.
Tu doskonale widać białe ptrostigmy i odchodzace od nich w kierunku zewnętrznym białe żyłki. Widać też, że granica pomiędzy jasnymi i czarnymi segmentami odwłoka przebiega wzdłuż ostrej granicy.
Nasady skrzydeł są szaroniebieskie.
Tu granica pomiędzy jasnymi i ciemnymi segmentami odwłoka nie jest ostra, widać zależy to od wieku ważki lub cech osobniczych.
Na tym zabawnie skontrastowanym zdjęciu widzimy mocno przewężony w obrębie jasnych segmentów odwłok i jego pękate rozszerzenie na segmentach czarnych.
Tu, w widoku z boku, widzimy czarne nogi i żółtą plamkę z boku trzeciego segmentu odwłoka oraz białe, jak u wszystkich zalotek czoło.


Samica female

Samica zalotki spłaszczonej jest inna niż wszystkie inne samice zalotek. Ma wyjątkowo gruby, pękaty odwłok, który podobnie jak u samców ma jasne segmenty. Nie wiem dlaczego w książkach Askew R.R., 2004 oraz Dijkstra K.-D. i Lewington R., 2006 na rycinach nie ma takich jasnych segmentów. Piotr twierdzi, że wszystkie napotkane przez niego samice wyglądały właśnie tak, niezależnie od dnia, w którym je spotkał, a więc może nawet niezależnie od wieku. Zdjęcia zamieszczone na stronie internetowej www.odonata.pl pokazują też samice z ciemnymi odwłokami lub zaledwie kilkoma jasnymi włoskami.
Różnice między samicą zalotki białoczelnej (z lewej) i zalotki spłaszczonej nie wymagają właściwie żadnego komentarza.
To jeszcze jedno zdjęcie samicy, na którym wyraźniej może niż na innych widać zażółcenia wokół ciemnych plam na tylnych skrzydłach. Wyrażnie widzimy również, że samice zalotek spłaszczonych mają czarne pterostigmy – inaczej niż samce.
Na tym zdjęciu widać siedzącą bokiem samicę, która prezentuje piękne żółte plamki na pierwszych segmentach odwłoka. Ale nie to jest na tym zdjęciu najważniejsze. Ta samica ma ciemne plamy na wszystkich czterech skrzydłach poniżej pterostigmy. Jest to wariant barwny opisywany zarówno w książce Askew R.R., 2004 jak też Dijkstra K.-D. i Lewington R., 2006.
Jest to zapewne forma spotykana rzadziej, jednak Piotr sfotografował ich kilka, co świadczy o ich dość licznym występowaniu w rejonie Międzyrzeca Podlaskiego. Te samice mają również białe segmenty na odwłokach.
A to ostatnie już zdjęcie samicy składającej jaja w locie na zanurzone w wodzie rośliny, wśród których przez najbliższe dwa lata rozwijać się będą larwy.
Za dwa lata, miejmy nadzieję, pojawią się młode ważki – dzieci sfotografowanych ostatniego lata. Ciekawe, czy odziedziczą ciemne plamy na skrzydłach po swoich matkach. Ciekawe też, czy do tego czasu Piotr sfotografuje samice z "książkowymi", ciemnymi odwłokami.

* * *


Dziękuję Piotrze za zdjęcia. Mam nadzieję, że budowa ośrodka rekreacyjnego w Międzyrzecu Podlaskim nie zakłóci życia tych chronionych ważek. Czekamy na następne zdjęcia.



  Wszystkie zdjęcia jakie pokazuję na moich stronach są robione ważkom żywym i nie złapanym.  

  Wszystkiego o ważkach możecie dowiedzieć się tutaj
Almanach ważkowy czyli wszystko o ważkach
 



Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional