Zdjęcia wykonała i tekst napisała Ewa Miłaczewska All on this website (c) by Ewa Miłaczewska & Leszek Bielecki

Data powstania strony 10 IX 2005r. Data ostatniej modyfikacji 12 II 2007r.

Pałątka pospolita

Lestes sponsa

Według mnie nie można rozpoznać gatunków pałątek nad jeziorem. To są tak małe ważki, że nasze oczy po prostu nie są w stanie dostrzec żadnych różnic. Ale ktoś, kto w domu, na komputerze ogląda zdjęcia zrobione nad wodą zauważy różnice. I głównie dla takich hobbystów przedstawiamy kolejną stronę o pałątkach. A jeżeli ktoś z nich zechce uzupełnić nasze strony o kolejne fantastyczne zdjęcia to oczywiście zapraszamy!

Samiec male

Błękitnooki samiec Lestes sponsa nauczył mnie w końcu cierpliwości i pokory i pozwolił na zrobienie sobie kilku zgrabnych fotek - zwłaszcza, że mój aparat wyposażyłam w dodatkowe soczewki wspomagające funkcję makro.
Samce Lestes dryas i Lestes sponsa ubarwione są niemal identycznie. Różnice można zobaczyć oglądając ważkę pod silną lupą lub na zdjęciu. Dotyczą one początku odwłoka i przydatków analnych.
Niebieski kolor u pałątek jest nieco szarawy, nie tak jaskrawy jak u łątek dzieweczek.	fragment w oryginalnym formacie
Dlatego też są znacznie rzadziej fotografowane - po prostu są mniej ozdobne od pięknych łątek. Ale na dobrym zdjęciu są równie piękne!	fragment w oryginalnym formacie

Wszystkie zachowania rozrodcze u obu gatunków wyglądały tak samo, nawet jaja składały na takich samych roślinach. Na zdjęciach widać jak tandem pałątek pospolitych składa jaja wkłuwając je pod skórkę skrzypu bagiennego. Na zdjęciu obok doskonale widoczne jest pokładełko i walwy. Zielonkawooka samica Lestes sponsa nie różni się wiele od samicy Lestes dryas. Tzn. różnice oczywiście są, ale można je wykryć chyba tylko pod mikroskopem.

W tym miejscu chciałem pokazać w osobnej tabeli zdjęcie bardzo podobne do tych pokazanych wyżej. Ale one jest zrobione już zupełnie innej klasy aparatem. No i to po prostu widać - oczywiście po kliknięciu na miniaturkę.

Samica female

Samica pałątki pospolitej od samca wyraźnie różni się całkowicie zielonym ubarwieniem.
Na tym zdjęciu widzimy doskonale ciemne ślady na pędzie skrzypu wodnego, powstałe podczas składania jaj. Samica wydaje się kontrolować pozostawione ślady. Po sposobie nakłuwania roślin można poznać, jaka ważka złożyła w nich jaja, co mnie wydaje się jak dotąd "wyższą szkołą jazdy".

* * *

Powiem szczerze, że te ważki pałątki pospolite i niebieskookie wyglądały dla mnie na początku zupełnie identycznie - dlatego poprosiłem Ewę o przygotowanie jakiegoś prostego zestawienia, bym własnoocznie :-)) zobaczył te różnice, te szczegóły. Udało się Ewie zrobić takie zestawienie - bardzo dobre, ale jednak i tak mnie ono nie przekonało ostatecznie, że te ważki są różne. Dopiero gdy zrobiłem moje porównanie tych zdjęć widzę, że to naprawdę różne gatunki.

Pałątka niebieskooka (podobna)	Pałątka pospolita
Dopiero tak duże powiększenia pokazują szczegóły. Co prawda zaczynają pojawiać się piksele, ziarnistość kompresji "jpg", wychodzą niedoskonałości ostrzenia, ale wśród tych szumów znacznie lepiej widać różnice. Pałątka podobna ma wyraźnie inaczej ubarwiony drugi segment - ogromne powiększenie poniżej pokazuje szczegóły. Nieuzbrojone oko jest w stanie dostrzec jakby ciemniejsze kółeczko. Pałątka pospolita ma początek odwłoka gładki, jednokolorowy.
Najważniejsze różnice i w 100% jednoznaczne dotyczą przydatków analnych umieszczonych na końcu odwłoka. Ale tego w ogóle się nie dostrzeże nad jeziorem czy stawem oczami. To można zobaczyć tylko pod silną lupą, albo na doskonałym zdjęciu. Sądzę, że to porównanie będzie pomocne przy identyfikacji ważek dla fotografów-przyrodników. Ale proszę pamiętać, że na podstawie jednego, dwóch zdjęć najczęściej nie można odróżnić ważek. Zdjęcia często wychodzą nieostre z powodu stosowania ogromnych zbliżeń i małej głębi ostrości. Także kąt padania światła ma niesamowite znaczenie. Często cudownie oświetlona słońcem ważka wychodzi na zdjęciu po prostu całkiem biała. No, ale to już są tematy techniczno-fotograficzne, a przecież moja witryna to nie poradnik fotograficzny. :-))))