Data powstania strony 14 III 2004r.

Data ostatniej modyfikacji 14 III 2004r.

"Ważka, której-nie-ma-w-moich-książkach"

Anonimus inbookssus :-)

Jakoś tak już jest, że pierwsze promienie ciepłego, prawdziwego, pozimowego słońca wyciągają nas sprzed telewizorów, pobudzają do życia, do radości... Czekamy na tę wiosnę stęsknieni tego ciepła... Ale we wrześniu to samo słońce i to samo ciepło już nas nudzi, już czujemy, że jeszcze chwila i wszystko się skończy, że znów zasiądziemy przed telewizorami... Kto by się o tej porze interesował ogrodem... ot, zrobić co konieczne przed zimą i "do zobaczenia za 6 miesięcy"... I właśnie takiego dnia, jednego z ostatnich ciepłych dni lata zrobiłem te zdjęcia.
I bardzo, ale to bardzo byłem zdziwiony gapiąc się na tę ważkę - oczywiście nie miałem przy sobie aparatu (a po cóż by nosić ze sobą aparat we wrześniu!!!), więc natychmiast poleciałem do domu po aparat błagając ją w duchu by nie uciekła.... Ważka usłyszała moje myśli i pozwoliła na zrobienie kilku zdjęć, potem znikła.... i już nie wróciła....

 

15 IX 2003r. Nigdy wcześniej nie widziałem tej ważki. A przecież pięć lat to szmat czasu! Dziś po raz pierwszy ją zobaczyłem - po raz pierwszy i jedyny!!! I wcale nie łatwo było ją dostrzec wśród biedronek na krzaku derenia. A przecież to jest dość duża ważka, wielkości płaskobrzuchej!

 

 

Bardzo ostrożnie podchodziłem by jej nie spłoszyć a jednocześnie starałem się zrobić jej jak najwięcej zdjęć - wiedziałem, że taka okazja może się szybko nie powtórzyć!

 

 

Ważka okazała cierpliwość i wyrozumiałość i pozwoliła mi zrobić JEDNO takie zdjęcie... A potem poleciała...
Przez resztę dnia pilnie rozglądałem się po ogrodzie, po krzewach, po gałązkach nad stawem... I nic - już nigdzie nie dostrzegłem tej ważki po raz drugi...

obraz oryginalny 1200 x 900
(c) Leszek Bielecki

 

 

W domu rzuciłem się na moje książki... CO TO BYŁO!!! Przecież już prawie jesień a tu lata "coś" co widziałem pierwszy raz w życiu!!!! Muszę wiedzieć jak się nazywa ta ważka.... I niestety... Przyleciało do mnie "coś", co już nie jest "zwykłą ważką" omawianą w popularnych książkach....

No to wspaniale - jakaś "rzadkość" do mnie zawitała !!! Ale tym bardziej chciałbym wiedzieć jak się ta ważka nazywa!!!

 

 

  Wszystkie zdjęcia jakie pokazuję na moich stronach są robione ważkom żywym i nie złapanym.  

  Wszystkiego o ważkach możecie dowiedzieć się tutaj
Almanach ważkowy czyli wszystko o ważkach
 



Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional