Data powstania strony 24 XI 2000r.

Data ostatniej modyfikacji 25 XI 2000r.

Rok 1995

Na początek kilka słów wyjaśnienia dlaczego zrobiłem tę stronę i dlaczego umieszczam na niej te zdjęcia - mogłem to zrobić przecież znacznie wcześniej, a robię to dopiero teraz, po ponad roku od dnia powstania mojej witryny. Powodów jest oczywiście kilka:

1. Te zdjęcia są moje!
2. Te zdjęcia są bardzo ładne!
3. Te zdjęcia są ciekawe!
4. Te zdjęcia także dotyczą stawu!

No, i wystarczy :-)). Gdzie ten staw, spytacie - właśnie w tym miejscu gdzie stoi ten ogromny dźwig. Tak, tak, to właśnie tak kiedyś wyglądał mój ogród i mój staw i może właśnie od tych zdjęć powinno się zacząć opowieść o moim stawie... i dlatego je wreszcie zamieściłem w swojej witrynie.

 

Wiosna - zalewanie stropu

12 V 1995. Godz 9.3o, ludzie i maszyny pracują od 8.oo. To jeden z najważniejszych dni w czasie trwania budowy - ta praca MUSI być skończona w ciągu jednego dnia. Strop MUSI być wylany jako jeden kawałek betonu. A niestety trafiła się kiepska, deszczowa pogoda...
...kolejna gruszka z betonem przyjeżdża na plac budowy i kolejny fragment stropu zostanie zalany...

Dźwig stoi dokładnie w miejscu gdzie mam staw...

Godz 16.3o koniec pracy. Maszyny pojechały, a ja wyciągam 3 butelki wódki, zagrychę i naprawdę chcę się porządnie z chłopakami napić !
Tylko ten, co przeżył taki dzień w swoim życiu, wie jak to jest...
...muszę jeszcze zrobić to zdjęcie choć w głowie już się nieźle kręci - przecież już nigdy nie będę miał takiej okazji !

Taki dźwig to kolos, widać jak strasznie rozrył ziemię swoimi kołami!

 

*

Domyślacie się, że wtedy, tak naprawdę, to wcale nie myślałem o żadnym stawie, chyba bym był szalony, gdybym miał wtedy takie myśli i plany !!!

*

Popatrzcie na te zdjęcia i zobaczcie z czego powstał mój ogród i staw... Powstał z błota, z brudu, z ludzkiego potu wymieszanego z cementem i gruzem. Ale też powstał z pracy mojej i mojej rodziny. To my uprzątaliśmy gruz, własnymi palcami wybieraliśmy z gleby każdy kawałek betonu, stłuczonego szkła i pokruszonej cegły. To ja wyrywałem chwasty, sadziłem drzewa i krzewy, wytyczałem i budowałem ścieżki, budowałem skalniaczki, tarasy i staw. To wszystko moja i nasza praca. To jest nasz sukces i nasza duma!

 

...ale wtedy wszędzie było tylko błoto, gruz i chwasty.

*

A teraz zapraszam do podróży w czasie przez te lata, co minęły od chwil pokazanych na tych zdjęciach.

 

 


Zakończyłem opisy i wprowadziłem ostatnie zdjęcie 25 XI 2000r.

 

   







Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional