Data powstania strony 20 XII 2001r. Data ostatniej modyfikacji 16 IX 2003r. |
Jestem dumny jak paw...
bo mam już wykopany staw
smal@supermedia.pl
Gdy zakładałem sub-stronę "Wasze stawy" nie myślałem, że będę na niej prezentował tak różne rozwiązania. To niesamowite jak ludzie mają różne pomysły i potrzeby by być szczęśliwym. Szczerze zapraszam do asystowania przy narodzinach kolejnego ogromnego stawu. Z uwagi na jego ogrom łatwo się można domyśleć, że nie będzie to wypieszczone, ogrodowe "oczko wodne". Będzie to staw, w którym pluskać się będą "prawdziwe" ryby, a właściciel zasiądzie nad nim czasami z wędką.... i pewnie z przyjemnością wypije kufel zimnego piwa :-)))
To
pole kupiłem od gospodarza... Jest to ładnie położone 1,1 ha ziemi pod lasem, z wodą, prądem, telefonem w granicy działki. |
Tu gdzie to ściernisko... |
Mniej więcej połowa... |
Zamierzam się tu za parę lat wybudować, mniej więcej będzie to na wysokości końca lasu, tam gdzie na zdjęciu stoi moje autko, tylko ciut bardziej w głąb działki. Ale na razie powstaje tylko MOJE ŁOWISKO. |
Dopiero teraz widać jakie ogromne prace ziemne są tu wykonywane. Ta potężna koparka wygląda jak zabawka. Niestety - nie można powiększyć - autorowi "zgubiło" się zdjęcie w normalnym formacie. Została mu tylko ta miniaturka. |
Widok od strony lasu. | |
I widok na całą grań. | |
Sądziłem
początkowo, że będzie to mnie kosztowało dużo więcej
pieniędzy. Ale wykopanie stawu i uformowanie górki
zamknęło się kwotą 1 300 złotych czyli 10 godzin
uczciwej pracy koparki. ... A teraz nie mogę się doczekać odwilży, aby zająć się zadrzewianiem i zakrzaczaniem (hehe), a ryby (karpie) wpuszczę do wody już w przyszłym tygodniu. Nowe zdjęcia będę dosyłał gdy tylko zacznie się coś u mnie zielenić. |
Jak ładnie widać przekrój geologiczny ziemi ! | |
"Serduszko" prawie napełnione wodą. |
Na zdjęciu widać w jaki sposób transportowałem kamienie - patrz te rolki pod... |
...niektórzy przejeżdżający
taką wiejska drogą widząc mniej więcej tyle co na zdjęciu
"ŚCIANA FRONTOWA" podejrzewają mnie o
budowanie zamczyska :))) |
|
Skoro
już jesteśmy przy tym zdjęciu, to widać na nim ruszt
wraz ze znajdującą się pod nim komorą paleniskową wędzarni.
Na lewo od niego jest nisza na piwo i przyprawy a po
prawej będzie wędzarnia :)...ze 2-3 metry dalej najprawdopodobniej zrobię sobie w tej górce chłodny loszek na wino. |
Zobaczmy jak to wygląda z boku, z szerszej perspektywy | |
widok na półwysep i
drewniany taras i schodki - jak bardzo zeszła mi woda... ...a tym niebieskim wężem popłynie woda do mojego źródełka na szczycie górki. widać schody na górkę... i malutki samochodzik... |
i
jeszcze dalej, teraz widać jakiż to ogrom!!!!! to widok na całość :) szczegóły są może mało widoczne ale jak się przypatrzysz na dole zobaczysz ślady opon... |
|
...aby
przedłużyć sobie dzień o godzinę czy dwie
wielokrotnie murowałem w świetle świateł
samochodowych i to są właśnie ślady z dnia
poprzedniego :) |
obchodzimy
staw na około... ...widać wyraźnie tarasiki na górce |
Widok
ze szczytu górki na południe... jest to widok na oddaloną o około 2 km moją miejscowość. |
|
Bardzo lubię
przestrzeń, widok błękitnego nieba i w tym kierunku
nie będzie żadnych wysokich drzew i krzewów bo to będzie
widok z przeszkolonego tylu domku :) |
|
na
zdjęciu tym widać jeden z błędów popełnionych przy
kopaniu stawu - marglem wydobytym ze stawu wyrównałem
"trochę" nieckę wokół i później albo
zapadałem się po kolana, a gdy wyschło to tylko
kilofem lub młotem pneumatycznym udawało mi się wgryźć
w tę moją glinę aby wykopać dołek dla większej roślinki :) dla mniejszych roślinek nawiozłem w otoczenie stawu z 10-15 cm lepszej ziemi hehe i te widoczne na zdjęciu często wiatr wyrywał z korzeniami :) |
.. I widok na wschód... |
A oto "wycinek"
widoku z mojego ulubionego miejsca nad stawem - zaciszne
miejsce, w którym bardzo lubię mając wszystko "na
oku" snuć plany: co - gdzie - kiedy - jak zrobić :) |
Już rok upłynął odkąd istnieje staw Tadeusza - jak wszystko się zmieniło, jak wiele godzin spędził tu Tadeusz i jak wiele zrobił... | |
...żeby
tylko nie przesadzał z tą pracą, by nie nadwerężył
zdrowia i cierpliwości rodziny ! Bo czasami żony potrafią być zazdrosne nawet o staw! Jak tu będzie pięknie wiosną !!!!! |
Tadeusz
chyba nawet w czasie zimy murował te murki wokół
tarasu - przecież na poprzednim zdjęciu ich jeszcze nie
było! Kurde - ileż można zrobić przez rok czasu!!! |
ZA CO SIĘ DZIŚ
ZABRAĆ??? Wiele już udało mi się zrobić ale jeszcze wiele pracy przede mną i długo jeszcze po przyjechaniu na ponderozę będę się zastanawiał: -Co jest dzisiaj najpilniejsze? -Za co się dziś zabrać? |
|
W tak upalne lato jak w tym roku, najważniejsze było podlewanie. |
ZATOCZKA Na zdjęciu tym widać wyprofilowanie dna Serducha. W przyszłości będę się starał utrzymywać nieco wyższy poziom wody tj. 5-10 cm poniżej płaszczyzny pomostu. |
|
W tym roku zamierzam wykorzystać niski poziom wód wybrać 10-20 cm gliny z tego cypla i nasypać w to miejsce żwiru aby w przyszłości było przyjemnie pobrodzić bosymi nogami po płyciznach. |
Prawie ukończony kominek z rusztem i wędzarnia. Dalej na prawo ma być ten loszek na wino i piec chlebowy, no ale to w zakresie prac na przyszły rok. |
Pierwsze wędzenie w
wędzarni i jak widać dużo dymu ucieka mi szparą między
murem a drzwiami. :( |
|
Będę
musiał to poprawić wstawiając drzwi do środka,
dodatkowo na ościeżnicach uszczelniając je paskami
filcu. :) Tyle na te chwile :) Gdy tylko wyjdzie słoneczko pstryknę nowe fotki. |