Data powstania strony 19 VIII 2001r.

Data ostatniej modyfikacji 8 VI 2003r.

Staw Ryszarda


Witam.

Moje oczko znajduje się na działce położonej za miastem.

 

Wykopałem je jesienią 2000r. szpadlem - zajęło mi to 3 dni.

 

Folia grubości 1 mm - jechałem po nią do Gorzowa - 85 km od mojego miejsca zamieszkania. Kamienie przywiozłem ze żwirowiska oddalonego o 17 km.
Musiałem je taczką zwozić na działkę z pobliskiego parkingu, gdzie mi je wysypano - tj. ok. 100m. Ale co się nie robi - jak już się zaplanuje.
Największy problem miałem z wodą - na działce jest bardzo żółta - z żelazem. Napuszczałem ją bardzo wolniutkim strumieniem przez różne szmaty, gazy, często je płukając - przez 7 DNI. Następnie przekształciłem wodę wodociągową w stawową - preparatem. Poczekałem kilka dni - no i zaczęło się.

 

Rybki - jakie i ile - na początku jesienią kupiłem 6 karasi ozdobnych.

 

Wiosną tego roku dokupiłem rybek - karpie ozdobne, złote orfy - jest ich obecnie 18.

 

Aby wszystko miało ręce i nogi brakowało mi prądu - ale i z tym poradziłem sobie. Doprowadziłem go z następnej alejki - musiałem kopać rów ok.60 m. Kupiłem filtr z pompką - napowietrzanie musi być.
Stawik ma wymiary 4x4,5m - w najgłębszym miejscu 1,50m.
Roślinności jest sporo - 15 lipca zakwitła lilia wodna - coś wspaniałego.

 

Pozdrawiam - Ryszard

 

* * *

Dziękuję za zdjęcia i opisy.



8 VI 2003r.

No i proszę... aż trudno mi uwierzyć, że stronę Ryszarda zbudowałem dwa lata temu... Ależ ten czas leci...

Witam serdecznie Panie Leszku. Po dłuższej przerwie postanowiłem napisać do Pana.
Od dwóch lat zamieszczone są moje fotki z mojego oczka na Pańskiej pięknej stronie.
Byłbym bardzo usatysfakcjonowany, gdyby zamieścił Pan kilka nowych fotek, które pokazują mój staw po dwuletniej przerwie.

Witaj Ryśku!, oczywiście że zamieszczę!

W ubiegłym roku (2002) latem zbudowałem z kuzynem przy swoim oczku kaskadę, co było moim marzeniem od zawsze.
Nie miałem zbyt dużego pola manewru, ale dla chcącego nic trudnego.
Zabraliśmy się do pracy ,i w ciągu dwóch dni stanęła upragniona kaskada. Kamienie musiałem przywozić ze żwirowni odległej o 17 km, ale czego się nie robi dla swojego oczka.
Wcześniej kupiłem trójwarstwowy filtr stawowy biologiczno-mechaniczny TetraPond dla stawu o poj. do 10000 l, lampę UV tej samej firmy (11 wat), dość solidną pompę stawową, która może również być stosowana na zewnątrz, np. używam jej do wypompowania wody ze stawu, całość połączyłem wężem o średnicy 1 cala. Węża potrzebowałem ok.7 mb, woda jest pompowana na wysokość ok.3,5m.
Filtr umieściłem (jak to widać na zdjęciu) w plastikowej beczce zamykanej na małą kłódeczkę.  
Beczkę zasłania pergola, na której posadziłem pnącza, aby stała się niewidoczna - to wszystko mam na działce, w każdej chwili chuligani mogą to zniszczyć.
Przybyło mi sporo roślinności, najbardziej dumny byłem z bambusa-widać go na tym zdjęciu, w ubiegłym roku (2002) miał ok.3 m wysokości.
Jednak wymarzł mi tej zimy, ale z entuzjazmem widzę, że puścił kilka (dosłownie 6) nowych roślinek.
Dumny też jestem ze skarpy obok oczka, obsadzonej iglakami. Mam też wierzbę, która dodaje uroku całej kompozycji.
Łączę pozdrowienia
Ryszard

 

* * *

Fajnie widzieć zmiany, jak wszystko się rozwija, rośnie i przynosi tyle radości... Powodzenia !!!

 

 


Strona jest umieszczona w witrynie:
Oczko wodne... czyli Mój staw - jak powstawał i jak się zmienia
Zdjęcia i tekst (c) Leszek Bielecki - All on this website (c) Leszek Bielecki

Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional