Menu         
  inne strony Jarka  

                     

Data powstania strony 20 X 2007r.

Data ostatniej modyfikacji 10 XI 2007r.

Staw Jarka

Życie każdego człowieka to pasmo wydarzeń. Przeróżnych wydarzeń, z których składa się nasze życie. W życiu poznajemy bliskie osoby, rodzą nam się dzieci, kupujemy pierwszy komputer :)))

Wielu ludzi w czasie swojego życia buduje własny dom, część z nich buduje przy nim swój staw...
Jedni budują staw wkopując w ziemię plastikową formę, inni tworzą coś zupełnie przeciwnego.
Dziś Jarek chce pokazać swój staw - co prawda domu jeszcze nie zaczął budować, ale przecież nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba zaczynać od domu..... On zaczął od stawu!

2006

2006-07-17
Wielka dziura (tak mi się wydawało), czyli próba wody i gruntu.
Wymiary 1,5 x 5 m. Po lewej mój starszy, dla porównania.
2006-12-20
Buduję staw !!! Obrysowałem przyszły staw taśmą biało-czerwoną i już go widzę oczami wyobraźni. Apetyt rośnie w trakcie jedzenia, więc później okaże się, że jest to staw - część pierwsza.



Rok 2007

2007-03-17
Żal mi drzew, więc przed wykopaniem stawu kazałem przesadzić większe okazy.
(Uwaga! Sosny jest bardzo ciężko przesadzić. Przyjęła się tylko jedna z pięciu - najmniejsza.)
2007-03-17
Powiększanie stawu. To co krzyczał "koparkowy" na szczęście słyszały tylko moje uszy :). Moje doświadczenia są podobne do Krzysztofa. Torf, torf i jeszcze raz torf !!! Znaleźć człowieka, który wjedzie tam ze swoją koparką to cud !
Ja tylko słyszałem: "Panie Jarku, to się k...pipi nie da, choćby pipiiiii stanął. To jest taka maź, że jak mnie wciągnie to tylko helikopter, bo czołg to się tu utopi".
Ja tylko słuchałem i mówiłem: "Panie Piotrze, jak się nie da no to trudno. Kończymy", a On:
"Nooooo dobra. Spróbuję, ale k...pipi mówię, że jak co, to tylko helikopter!"
 2007-03-31
Kopania ciąg dalszy.
 Koparka "Ostrówek" tonie w błocie torfowym.
2007-03-31
Źródło nadziei. Pod warstwą torfu ukazało się źródełko na piaszczystym podłożu. Czyżbym kiedyś mógł chodzić po moim stawie nie tonąc w błocie ?
2007-04-05
Mój staw jest tak wielki, że postanowiłem go oznaczyć. Po lewej widać fragment wykopu gdzie góra torfu niestety "zjechała" do stawu.
Na całe szczęście metr od koparki. Oczywiście koparkowy ze stoickim spokojem mówił: "Oooo! Było jeszcze daleko, jakiś może metr."
2007-04-18
No i pierwsi mieszkańcy mojego stawu. Dar od znajomego, który miał za duży przyrost w oczku :)
2007- 07-24
"Pływająca koparka!!!"
Wiem, że we wcześniejszych opisach wyczuwa się mój podziw dla koparkowego, ale nie zamierzam tego ukrywać.
2007-07-29
Kolejne poszerzenie mojego stawu. Jak tylko była możliwość, zaraz zamontowałem ławeczki. Bo nie ma nic piękniejszego jak przysiąść nad wodą... z rodziną.
2007-07-31
Do wywozu torfu polecam super lekki sprzęt. Ursus C 360 bez obudów i lekką przyczepę jednoosiową. Jak widać nawet sam się nauczyłem jeździć tą maszyną.
2007-08-22 Wreszcie przyjechał wielki sprzęt i ... się utopił. Dwa dni wyciągaliśmy go z torfu.
2007-08-23
Jak już wyciągnęliśmy, to efekt był piękny. Staw z moich marzeń.
Ta koparka to 18T Waryński. :D
2007-09-08
Trudno jest się zmieścić w 15 zdjęciach :)


Cały czas coś się u mnie zmienia. Zasadziłem już 50 krzewów ozdobnych i 20 krzewów z przesadzeń wokół stawu.

Prace są w toku, więc może coś jeszcze doślę w tym roku. W planie jest wyspa, może się uda ją wykopać w tym czasie.
Nie robiłem opisu technicznego, bo część technologii widać na zdjęciach, a wymiary i zagospodarowanie wokół stawu jeszcze nie do przewidzenia
:)


No to na razie koniec... Coś czuję, że Jarek będzie ze mną w bliższym kontakcie i że cały czas będzie nadsyłał zdjęcia z ważnych wydarzeń jakie będą się działy nad jego stawem. Rosnące rośliny, pierwsze kaczki.... Może i łabędź się u niego zadomowi... Życie jest pełne niespodzianek. Trudno powiedzieć jak to będzie... Mam nadzieję, że będziemy to mogli zobaczyć!!!


10 XI 2007r.

No i są nowe zdjęcia - wspaniale - ależ wielkie zmiany! Aż dech zapiera!!!

Wszystkie zdjęcia z października 2007

Udało mi się pożyczyć 25 drogowych płyt betonowych, z których koparkowy (jak się wyraził) ułożył autostradę.
(Patrząc na jakość naszych dróg, to niewiele się pomylił)
Pozwoliło to na łatwiejsze odwożenie wykopanej ziemi.
Widać już zarys wyspy, która obecnie jest jeszcze półwyspem.
Zakola mojego stawu. Staw ma sięgać "do słupa".
"Z lotu ptaka". 

 



Strona jest umieszczona w witrynie:
Oczko wodne... czyli Mój staw - jak powstawał i jak się zmienia
Zdjęcia i tekst (c) Leszek Bielecki - All on this website (c) Leszek Bielecki

Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional