Data powstania strony 15 X 2006r.

Data ostatniej modyfikacji 15 X 2006r.

Po prostu zachorowałem...

Rok 2006

Już jesień za oknami, już się nie spodziewałem w tym roku żadnych nowych zdjęć do "Waszych stawów". A tu nagle niespodzianka. Swoje zdjęcia nadesłał Janusz.
Zapraszam do jego ogrodu.

Szanowny Panie!
Od początku wakacji czytam Pańskie opowieści o Pana oczku wodnym i jestem nimi zarażony. Po prostu zachorowałem na stworzenie choć namiastki czegoś takiego co Pan już ma u siebie. Na dzień dzisiejszy zakończyłem "kopanie dziury" i wyłożyłem ją już folią. Powierzchnia ok. 40 m kw. Z głębokością chyba przesadziłem: są trzy poziomy: I ok. 0,30m, II ok. 1m, III ok. 1,7m. Wszystko wykopane własnymi rękoma.

Pozdrawiam
Janusz (...)

 

13.08 2006 od tego zacząłem moją pracę
15.08 2006 na początku szło dość szybko
Widok na całość ogrodu
18.08 2006 kółko wyszło mi prawie idealnie równe :)
9.09 2006 powoli miałem dość - taka taczka to ciężar niesamowity, a wywiozłem ich już chyba setki. Ta "wsza" pod taczką to nasz Pimpuś, cały czas pomagał mi przy kopaniu!!!
Przy pracy, coraz trudniej się kopie
19.09 2006 ostatnie wykończenia brzegów.

Jedną z trudniejszych prac było usypanie tej góry. Na początku było fajnie - przywiozłem pełną taczkę, wysypałem i góra rosła "sama". A potem już tak nie było - wszystko trzeba było narzucać w górę łopatą. Widać "podjazd" z deski i powstającą grań góry.
23.09 2006 GOTOWE!!!!

 

* * *

2.10 2006 połowa pracy za mną
Pod folię układałem wielkie kartony z opakowań.
Widok na całość.
Pierwsze piwo na finał - za chwilę puszczę wodę.
Pięć godzin później - woda już ciepła!!! I jakieś owady już w niej pływają!!!
12.10 2006 na ten rok skończyłem. Może jeszcze kupię kilka roślin (jesienne promocje kuszą!!!), może coś wykopię nad jakimś dzikim stawem, może coś znajdę na podmokłej łące. Wiele zależy jaka będzie pogoda - jesień potrafi być cudowna, ale potrafi być paskudna.
Jestem dumny i szczęśliwy - wszystko wykonałem wg własnego projektu i własnymi rękami.

 

15.10 2006 najnowsze zdjęcia z dzisiejszego popołudnia. Podwinąłem folię i przydusiłem kamieniami by nie fruwała na wietrze.
15.10 2006 widok na całość

 

O kurczę! Ja też jestem dumny, że pod wpływem mojej witryny powstał kolejny piękny i duży staw ogrodowy. Nie żadne "oczko", nie żadna plastikowa miednica, ale prawdziwy staw!!!

Przygotuj się teraz na glony, może na zieloną wodę... Tak będzie, ale za dwa lub trzy lata zobaczysz, że to wszystko samo zniknie - Twój staw zamieni się w prawdziwy cudowny zakątek i najważniejsze miejsce w ogrodzie.... I tak mi się wydaje patrząc na ostatnie zdjęcie, że JUŻ jest to najważniejsze miejsce w ogrodzie!!!

Czekam na kolejne zdjęcia w przyszłym roku!

 

 


Strona jest umieszczona w witrynie:
Oczko wodne... czyli Mój staw - jak powstawał i jak się zmienia
Zdjęcia i tekst (c) Leszek Bielecki - All on this website (c) Leszek Bielecki

Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional