Menu         
 inne strony Henryka 

                     


Data powstania strony 18 XII 2003r.

Data ostatniej modyfikacji 18 XII 2003r.

Kraina Glinianek - część II

hbrzoska@op.pl

2 XII 2003

Witam serdecznie Autora najlepszej strony internetowej na całym globie ziemskim, a może i w niezbadanym wszechświecie. Witam też bywalców owej strony, a Pana z okolic Krakowa przepraszam za milczenie. Już kiedyś pisałem, nie jestem naukowcem, nie umiem pisać naukowo, wyliczać, badać, i sporządzać referatów.

Tak zaczyna swoją drugą opowieść Henryk - i nie będę ukrywał, że Jego inwokacje sprawiają mi wielką radość.
Potem nastąpił nieduży zasadniczy wstęp, a potem... potem dostałem ponad 60 zdjęć i opisów do nich! Musiałem z tego ogromnego materiału wybrać elementy najważniejsze, starając się zachować styl i sposób narracji autora - myślę, że mi się to udało.


W wrześniu roku 2003 wydłużyłem gliniankę o ok. 3 m. Następnie wykonałem kilka innych prac.

Hmmmm.... tak.... "kilka innych prac".... zobaczymy za chwilę co to za "inne prace"!!!!

* * *

Tak... idylla... jeszcze nic nie zapowiada kataklizmów jakie się niedługo przetoczą nad tą spokojną i cichą wodą
1 IX 2003r.
Glinianka w letniej zieleni ze wspaniałą ławką.

 

Ale w głowie Henryka już dojrzewa szalony pomysł! Szalony nie szaleństwem, ale szalony swoim rozmachem! Ale to ocenicie dopiero po obejrzeniu ostatniego zdjęcia na tej stronie - zapraszam serdecznie do obejrzenia całości - cóż, ściągnięcie tej ilości zdjęć trochę musi potrwać ale warto poczekać!!!
1 IX 2003r.
Letni widok na krainę glinianek - jeszcze w planach i marzeniach.

 

Tutaj można zobaczyć plan tego wszystkiego co za chwilę będziecie oglądać na zdjęciach. Na rysunku to zaledwie kilka kresek - za chwilę zobaczycie jak te kreski zamieniają się w rzeczywistość!!!.

A więc zaczynamy...

 


 

W pierwszych dniach września nad gliniankę Henryka przyjechał ostrówek - to taki spychacz - koparka na nadwoziu traktora. To niby nieduża maszyna ale wprawny operator potrafi nią zrobić wszystko!
Gliniankę powiększał ostrówek przez 5 dni wrześniowych, po 4 - 5 godzin dziennie.

 

10 IX 2003r.
A tu widać efekt pracy maszyny na jednym z brzegów glinianki...
...te prawie pionowe brzegi mogą się łatwo usuwać, więc...

 

10 IX 2003r.
Układanie dużych kamieni w celu zabezpieczenia osuwania się brzegu w czasie spływu wód wiosennych.

 

10 IX 2003r.
Ułożone kamienie, prace wykonał ostrówek trzeciego dnia zabawy przy powiększaniu glinianki.

 

20 IX 2003r.
Jesienny ślimaczek pokazał różki na zawołanie gdy mu zaśpiewałem piosenkę o ślimaku.
No cóż - nie samą glinianką człowiek żyje, czasami warto zrobić jakieś inne fajne zdjęcie :-)

 

Ten przelew ma za zadanie utrzymać właściwy poziom wody w gliniance. W okresach ulewnych deszczy nadmiar wody przelewa się przez ten odpływ - teraz nowe kolanko podniosło poziom przelewu o 30 cm.
20 IX 2003r.
Kilka dni po zakończonych pracach ziemnych na odpływ założyłem kolanko z PCV średnicy 160 mm i podnoszę poziom wody o około 30cm. Już widzę jak rybki się cieszą.
Raki też wpuściłem 4 sztuki, rzeczne, chyba zwykłe nie królewskie, ale gdzieś ich nie widać. Zapewne schowały się, tylko gdzie ?

 

30 IX 2003r.
Jesienne zanieczyszczanie glinianki przez liście, ale przy takiej powierzchni nie sposób tego uniknąć.

 

30 IX 2003r.
Widok na powiększoną część glinianki.

 

I uwaga! Oto zaczynają się PRAWDZIWE prace przy Krainie Glinianek!!!
10 X 2003r.
Rozpoczęcie prac przy budowie drugiej glinianki. Na razie wykonujemy ostrówkiem wykop pod mur oporowy: głębokość 2m, długość 4m, szerokość ok. 50cm.

 

Widok do wnętrza wykopu - już pojawiła się woda.

 

Październik 2003r.
Nastały mroźne dni i noce, ale prace przy budowie są kontynuowane.
Kończymy betonować pierwszy murek oporowy.

 

Październik 2003r.
Widok od strony pierwszej glinianki (najniżej położonej). Różnica poziomów ok. 4 metrów.

 

Październik 2003r.
Mur od góry. W centralnej części zostały wstawione ceowniki typ 70 w celu regulowania poziomu wody w granicach 60cm. Rozstaw ceowników ok. 60cm.

 

Nadeszły niespodziewane mrozy...
Zamarznięta glinianka i spadające liście
Trzy mroźne dni, nocą do -10 stopni i glinianka pokryła się lodem.
Jak na październik to grubość lodu niczego sobie.

 

Pod koniec października przyszła odwilż umożliwiając prowadzenie dalszych prac betoniarskich.
30 X 2003r.
Idzie odwilż, wody przybywa i coraz więcej spadających liści ląduje w gliniance. Aż boli mnie głowa - jak temu zapobiec, chyba trzeba wyciąć wszystkie liściaste drzewa w okręgu 100 metrów, ale fajnie by było.
(na razie to kolanko paskudnie wygląda, ale sądzę, że gdy wody przybędzie i nadbrzeżne rośliny się rozrosną to ono po prostu zniknie w tych szuwarach)

 

Kopiąc wykop pod pierwszy murek oporowy wykonany został także wykop pod murek oporowy nr 2 - czekał on przez 20 dni na swoją kolej.
10 X 2003r.
Przygotowany wykop pod drugi murek oporowy.

 

30 X 2003r.
Korzystając z odwilży prace idą pełną parą, betonujemy drugi murek oporowy.

 

10 XI 2003r.
Po mroźnym październiku nastał piękny listopad. Murki już gotowe. W tym otoczeniu okazale się prezentują.

 

15 XI 2003r.
Kwiaty w listopadzie - połowa miesiąca, a one dobrze się mają.

 

15 XI 2003r.
Trzy metrowa łata niwelacyjna w dole trzeciej (najwyższej) glinianki pokazuje jej głębokość. Wokół piękna szadź, a ostrówek męczy się przy wykopie środkowej glinianki.
(info dla niebudowlańców - łata niwelacyjna to po prostu kawałek prostej deski z zaznaczoną skalą np. kreska co 10 cm) - to ta biała listwa oparta o prawy brzeg glinianki)
.. I trochę z bliska...

Nie wiem czemu, ale bardzo lubię takie zdjęcia - może dlatego, że nie mam swoich zdjęć gdy podobna maszyna kopała mój staw?

 

15 XI 2003r.
Gotowy drugi mur oporowy. Grubość imponująca 50cm i miejsce na wykonanie zastawki.

 

15 XI 2003r.
Rzuciłem rurę pcv średnicy 32mm, w przyszłości posłuży do pompowania wody z najniższej glinianki do najwyższej.

 

15 XI 2003r.
W przyszłości też mini-rzeczkę wykonam.

 

15 XI 2003r.
Mróz upiększył kwiatostan żabieńca - pięknie!
15 XI 2003r.
I kwiatki też w bieli.

 

20 XI 2003r.
Kosmetyczne cięcie brzózek celem zmniejszenia w przyszłości dostarczania liści do glinianek.

 

20 XI 2003r.
Gliniaste brzegi środkowej glinianki - prawie pionowe!!
(widok na urwisty brzeg i na drugi mur oporowy)

 

20 XI 2003r.
Praca ciągle trwa - już drugi dzień.

 

20 XI 2003r.
Dość duży wiatr tej jesieni i pokaz taneczny fal w dolnej gliniance!

 

25 XI 2003r.
Środkowa glinianka nabiera kształtów po kolejnym dniu pracy. Powoli napływa woda. (widok z pierwszego muru w "górę", na drugi mur oporowy)

 

30 XI 2003r.
Hałda ziemi spełnia rolę wału. Obsypany gliną murek też ładnie wygląda.

 

30 XI 2003r.
Z drugiego muru środkowa glinianka wygląda dosyć okazale. Głębokość imponująca 2,5 metra. Ocean w krainie glinianek!!.

 

30 XI 2003r.
Tutaj jeszcze będziemy pracować nad wyrównaniem brzegów.

 

* * *

A pewnie wiosną zaczną się dalsze prace przy powiększaniu najwyższej glinianki - ależ podoba mi się ta Kraina Glinianek!
Powodzenia Henryku!!!

 

 


Strona jest umieszczona w witrynie:
Oczko wodne... czyli Mój staw - jak powstawał i jak się zmienia
Zdjęcia i tekst (c) Leszek Bielecki - All on this website (c) Leszek Bielecki

Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional