Data powstania strony 5 I 2008r.

Data ostatniej modyfikacji 5 I 2008r.

Bar przy drodze...


Właściciele przeróżnych barów na wolnym powietrzu usiłują przerabiać otoczenie na ich terenie. Oprócz zmian oczywistych takich jak stawianie ławek, stołów, zadaszenia lub parasoli wielu z nich buduje jakieś konstrukcje ozdobne. Ktoś stawia ogromne drewniane rzeźby, ktoś sadzi piękne krzewy, ktoś inny kwiaty, niektórzy budują oczka wodne.....

Niestety, wiele z tych przedsięwzięć kończy się właśnie tak. I aż przykro, że ludzie wkładają w tę pracę tyle swojego czasu i energii.....

 

7 VI 2007
Przydrożny bar na trasie Wrocław - Szczecin. Można zjeść całkiem sporo fajnych potraw, kiełbasę z prawdziwego grilla, wypić dobrą kawę. Po prostu odpocząć od jazdy. Fajne i potrzebne są takie miejsca, i żadne stołówkowe bary na stacjach benzynowych nie wyprą takich barów.

Jak widać, właściciel zadbał również o otoczenie baru. Zapewne chciał zrobić to najlepiej jak potrafi....
Cantralnym miejscem w tym ogrodzie jest niewielkie oczko wodne otoczone kilkoma kwietnymi rabatami.

Postawionych jest tu kilka ławo-stołów, przy których zmieści się cała samochodowa rodzina i wygodnie zje i wypije kupione w barze jedzenie.
Oczko jest zrobione z folii rozciągniętej na takiej konstrukcji z dużych granitowych kostek spojonych betonem. Wieniec tego okręgu ozdobiony jest otoczakami, również zespolonymi betonem, pomalowanymi białą i zieloną farbą.
Całość została dozdobiona drewnianymi grzybami, które jakimś cudem wyrosły na betonowo-kamiennym murze.
We wnętrzu oczka zamontowana jest nieczynna pompa wodna, która miała robić fontannę.
Jak widać oczko jest całkowicie zaniedbane, jest w nim za mało wody, nie ma w nim żadnych roślin ani ryb i wymaga ono poważnego czyszczenia.
Sądzę, że budowanie oczka w takim miejscu, pod potężnymi drzewami nie jest dobrym pomysłem - nie ma sposobu by do oczka nie trafiły liście lub igły z drzew rosnących w około.


* * *

Właściciel postawił dwa rodzaje kwiatowych rabatek. W okręgach z otoczaków i w gustownych gazonach z kolorowo pomalowanych opon...
Rabatka tradycyjna...
Rabatka gazonowa w małej oponie...
.. I rabatka w dużej oponie do ciężarówki.

  

No i jak się podoba to miejsce? Przecież pracy zostało tu włożone bardzo dużo. Właściciel zadbał by goście odpoczęli w miłym otoczeniu. Cały teren jest ładnie wygrabiony z liści, igieł, ze spadających drobnych gałązek, wszystko jest świeżo odmalowane, kwiaty ładnie kwitną, oczko zapewne za kilka dni również zostanie oczyszczone i uzupełnione wodą, pompa zostanie włączona. Szmer fonnanny zleje się z szumem pędzących samochodów.

Tylko jest jeden problem - czy podoba się Wam to miejsce......??????

* * *

W przydrożnym barze trudno wymagać od właściciela, by w jego oczku wodnym tętniło wodne życie, by obsadzone było wieloma roślinami, by pływały w nim szczęśliwe ryby. To oczko jest raczej elementem architektury niż fragmentem przyrody.

Najgorszy problem polega na tym, że wiele podobnych "oczek" można spotkać w ogrodach działkowych i w ogrodach przydomowych. Ale to już jest zupełnie osobny temat na kolejne strony.

Co ciekawsze, również takie gustowne gazony na kwiaty też się spotyka w przydomowych ogrodach....

 

 


Strona jest umieszczona w witrynie:
Oczko wodne... czyli Mój staw - jak powstawał i jak się zmienia
Zdjęcia i tekst (c) Leszek Bielecki - All on this website (c) Leszek Bielecki

Valid HTML 4.01 Transitional
Ta strona spełnia standardy kodu HTML 4.01 Transitional