Ropucha zielona

Bufo viridis

W Polsce żyje wiele zwierząt, o których zwykły człowiek nie ma pojęcia, że takie żyją obok nas. Jednym z nich jest ropucha zielona. Ileż ludzi się może pochwalić, że ją widziało? Ja niestety nie! Więc z tym większą radością prezentuję te zdjęcia zrobione przez Alkę. Szkoda, że tylko dwa zdjęcia. Cóż - nie wiedziała, że pokazał bym więcej zdjęć. Bo ropucha zielona to jest rzadkość!!!

Ropuchę znalazłam w Warszawie na ul. Humańskiej. Mam trzy pomysły co do jej pochodzenia. Po pierwsze, ponieważ wymieniano tam trawnik na trawnik z rolki, mogła być w tej trawie. Może nawet trawnik był z importu? Po drugie, mieści się tam Ambasada Bośni i Hercegowiny , więc może oni od siebie przypadkiem ją przywieżli, bo wydaje mi się, że jest to jakiś popularny gatunek, ale w basenie Morza Śródziemnego, nie u nas. I jeszce mógła być w hurtowni, w której kupowano trawnik. Jakoś nie wydaje mi się, żeby siedziała gdzieś w ogrodzie w centrum Warszawy. Alka

A właśnie że ropuchy zielone żyją nawet w centrum Warszawy. Tak podaje literatura. Ale wszystkie ropuchy prowadzą skryte, nocne życie. Bardzo trudno je napotkać w środku dnia!

Piękne zbliżenie na kolorową skórę ropuchy zielonej. Widać dokładnie każdą plamę i drobne pomarańczowe cętki po bokach.

Ale historia!!! A może ktoś ma w swoim stawie każdego roku gody takich ropuch i widział je nie raz... Niech napisze do mnie, niech zrobi zdjęcia, niech przyśle!!! Ja niestety NIGDY nie widziałem takiej ropuchy, wiem tylko że żyją w Polsce, że są naszym gatunkiem rodzimym, że bez problemu przetrzymują nasze mroźne zimy...

I że rozmnażają się jak zwykłe szare ropuchy. Więc gdzieś, u kogoś może składają skrzek.... Czekam na zdjęcia!!!

Ropucha zielona (jak i wszystkie płazy i gady) jest w Polsce pod ochroną!!!