|
Wszystkie umieszczone na tej stronie
zdjęcia wykonałem osobiście w moim ogrodzie. All on this website (c) by Leszek Bielecki |
Data powstania strony 3 V 2008r. Data ostatniej modyfikacji 3 V 2008r. |
Park, kwiecień 2008
Niesamowitą sprawą w ogrodzie jest upływ czasu.
Wystarczy kilka lat i nie chce się wierzyć, jak ogrodowy świat się
zmienia. Zapraszam do małej opowieści o Czasie i historii małej
przeróbki mojego Parku.
* * *
W tej mojej opowieści jest kilka wątków. Najważniejszym jest Upływ Czasu. Widać na tych zdjęciach jak niesamowicie zmieniają się rośliny, jakie stają się potężne, a przecież od dwóch lat są BARDZO mocno przecinane - gdybym tego nie robił mój Park zamienił by się w brzydkie chwastowisko. A tego nie chcę!
Drugim ważnym tematem jest konieczność zmian w
ogrodzie i w jego wyposażeniu. Nie można wyobrażać sobie, że się
znajdzie firmę, która przyjedzie i zrobi nam za potężne pieniądze nasz ogród marzeń,
i że potem można nic w ogrodzie nie robić przez następne 10 lat. Tak
nie jest. Ogród wymaga i pracy, i odpowiednich narzędzi do jej
wykonania. Malutkie roślinki można przycinać chińskim sekatorem za 5 zł
i będzie to bardzo dobry (do tego celu) sekator. Niestety, te roślinki
za kilka lat będą miały potężne gałęzie, potrzebna będzie dobra piła i
dobry sekator. Tak samo kosiarka elektryczna z plączącym się kablem
(jak ten ciągle poplątany kabel wkurza!!!!!!) może być fajnym
rozwiązaniem na początku, bo jest ona dość tania, a pieniędzy po
skończonej budowie ciągle brakuje. Ale pewnego dnia trzeba ją zamienić
na coś lepszego, wygodniejszego, bardziej przyjaznego. A to z kolei
może wymagać zmian w ogrodzie - np takich jakie tu opisałem.
Trzecią sprawą, jest Radość Posiadania Własnego
Ogrodu. Jak widać po moich zdjęciach lubię coś nowego w ogrodzie robić.
Teraz oczywiście takie większe prace zdarzają się rzadko. Już nie robię
wielkich skalniaków, nie zwożę stukilogramowych głazów, nie planuję
nowych tarasów.... Rok temu postawiłem z żoną altanę, w tym roku
przerobiłem trochę mój Park. Czas tworzenia ogrodu się skończył. Teraz
właściwie pozostają prace takie jak koszenie trawy, jak jesienne
grabienie liści, jak przycinanie drzew i krzewów, pielenie chwastów.
Nie lubię tych zwyczajnych prac w ogrodzie i nigdy nie mówiłem lub
pisałem, że je lubię. Robię je bo muszę, bo ogród takich prac wymaga.
Ale tak zaprojektowałem mój ogród, by tych prac było jak najmniej, bym
nie musiał na nie tracić mojego czasu. Wolę spędzać czas w ogrodzie na
odpoczynku, na obserwowaniu przyrody, na słuchaniu ptaków, na
podziwianiu moich ryb w stawie, na grillowaniu ze znajomymi, niż przy
pielęgnowaniu przewspaniale kwitnących rabatek lub uprawie jakichś
wymyślnych roślin.
Park - Menu |