Zdjęcia i tekst umieszczone na tej stronie wykonałem osobiście w moim ogrodzie All on this website (c) by Leszek Bielecki                                     Menu główne          Historii "4-go" skalniaka

Data powstania strony 24 V 2008r. Data ostatniej modyfikacji 24 V 2008r.

Historia "4-go" skalniaka

Rok 2008

Jesienią roku 2007 zrobiłem na moim skalniaku sporo zmian. Ogólnie te zmiany polegały na:
- wyrzuceniu drobnych roślin, które ciągle zarastały chwastami,
- posadzeniu kilka małych iglaków.
Jeden iglak nie przetrwał zimy. Trudno - tak bywa. Wybrałem się do naszego centrum ogrodniczego zobaczyć co ciekawego (i taniego) można kupić. Widok kilkudziesięciu kwitnących malutkich azalii zwalił mnie po prostu z nóg. Nie mogłem się zdecydować którą kupić!!! Tym bardziej, że cena 9,99zł za piękną roślinkę była naprawdę zachęcająca! Więc kupiłem dwie azalie i z radością posadziłem je na moim skalniaku.

A teraz chciałem pokazać kilka zdjęć z dzisiaj...

22 V 2008r. Oto mój skalniak w pełnym wiosennym rozkwicie.
Jest dopiero maj, a niektóre rośliny już przekwitły - bardzo ważne jest, by na takim skalniaku sadzić rośliny, które kwitną w różnych porach roku.
Ale prawdę powiedziawszy, najbardziej cieszą te rośliny, które kwitną jak najwcześniej.
Rośliny potrafią kwitnąć kwiatami, ale nie tylko - wiele roślin potrafi kwitnąć świeżymi liśćmi lub pędami. Np. te świeżutkie, wiosenne pędy malutkiej jodełki rosnącej przed dużym głazem są prawie tak samo jaskrawożółte jak kwiaty rośliny po prawej.
Pierwsza azalia, którą kupiłem dwa dni temu.
Druga azalia.
Nie mam pojęcia jak się nazywają te rośliny. I wcale  nie czuję potrzeby by to wiedzieć. Ważne jest tylko to, że tak wspaniale kwitną i tyle.
Żółwik na tle przekwitającej kępy roślin. Szkoda, że te rośliny kwitną tylko kilka dni. Dobrze by było, jakby były jakieś skalniakowe pelargonie albo aksamitki kwitnące całe lato... A może takie są???????
Ech.... Ta kępa każdego roku jest coraz większa i coraz piękniej kwitnie.

A teraz mała podróż w czasie....  mój skalniak liczy 7 lat. Jego budowę kończyłem w maju 2001 roku. Nigdy nie przypuszczałem, że kiedyś tak będzie wyglądać jak na zdjęciach pokazanych na tej stronie!

30 V 2001r. Zasypywanie skalniaka glebą.
22 V 2008r. Dokładnie to samo miejsce, to samo ujęcie po 7 latach.
30 V 2001r. Budowany skalniak w szerszej perspektywie ogrodu.
22 V 2008r. Czas w ogrodzie płynie dziwnym, dualnym tempem. Płynie szalenie powoli, gdy się chce szybko zobaczyć efekty swojej pracy. Gdy się chce, by krzewy były od razu duże, a kwiaty pięknie i gęsto kwitły. Ale jednocześnie płynie niezwykle szybko, gdy spoglądamy w tył. Przecież te siedem lat zleciało nie-wiadomo-kiedy, a jak się wszystko przez ten czas zmieniło...